Potencjal

Dzisiejsze dywagacje na temat faktoryzacji duzych liczb przy pomocy zjawiska fali stojacej, jakkolwiek naiwne, w jakis nieokreslony sposob doprowadzily mnie do nastepujacej konstrukcji windy:

winda zachowujaca potencjal

prosciej by bylo zakazac jezdzenia winda.
wozenie jedzenia winda znosi obowiazek diety.
to plagiat z 'Tajemniczej Wyspy' Verne

Jesli w budynku obowiazuje zakaz jedzenia, a schody uzywane sa tylko od wielkiego dzwonu [przeciwpozarowego], to mozna zorganizowac sobie na poddaszu magazyn pelen odwaznikow, ktore beda wsiadac i wysiadac dokladnie tak jak pasazerowie windy, tylko na opak. Dzieki temu potencjal calej konstrukcji nigdy sie nie zmienia i winda teoretycznie nie potrzebuje wykonywac zadnej pracy. Odwaznikiem moze byc np. piasek albo woda, aby elastycznie dopasowywac sie do masy podroznych.

Zawsze wierzylem, ze im jestem glupszy tym wiekszy mam potencjal. Ciekawe, czy to, ze Rzymianie uzywali cyfr rzymskich, sprzyjalo czy nie sprzyjalo rozwojowi matematyki. Z jednej strony ciezko cokolwiek policzyc, z drugiej strony promuje to abstrakcyjny sposob myslenia o problemach obliczeniowych. Duzo razy spotkalem sie juz ze skutkami ubocznymi tego, ze mamy 10 palcow. Ostatnio, ku memu zdziwieniu : w banku - Pani zaproponowala, zebym poszedl do kasy obok i doplacil 4 pln, aby kwota za ktora kupujemy udzialy byla okragla.

Przynajmniej przez ten jeden dzien, zanim nie opublikuja nowych notowan, odrzeklbym.

Popularne posty z tego bloga

Szczęście jako problem inżynieryjny

Kilka rzeczy, o których żałuję, że nie powiedziano mi, gdy byłem młody

Produkt: Ojciec*