Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2014

Alternatywne zakończenia

Dawno nie pisałem nic, za to dziś parę luźno powiązanych wymysłów. Odkąd przeczytałem simulation argument parę pomysłów kotłuje mi się w głowie. Paradoksalnie ta bardzo naukowa argumentacja wzmacnia zamiast osłabiać moje "religijne" odczucia. Przykładowo, łatwo nie wierzyć w religię, która postuluje istnienie Boga w tej samej rzeczywistości ("prawach fizyki"), której doświadczamy. Gniewniego, podobnego do nas, uwikłanego w naszą historię, logikę, cielesność. Ale sprawa robi się ciekawsza, jeśli dopuścić, że istnieje coś "na zewnątrz" naszego wszechświata. I że tam na zewnątrz wszystko może się rządzić zupełnie innymi prawami. W takim ujęciu "istnienie Boga poza czasem i przestrzenią" nabiera realnego sensu. Co więcej w zasadzie "wszystko" wtedy może teoretycznie "mieć sens" pod warunkiem że oceniamy sensowność wg logiki "na zewnątrz", bo cholera wie jaka tam panuje logika. Pytanie czy ta taka teoria ma jakie