Technologie dla partyzantów
USA ma DARPA - wojskową agencję technologiczną, która między innymi wynalazła internet jako sposób na zdecentralizowany sposób wymiany informacji na wypadek wojny atomowej. Jeśli Polska też ma taką instytucję i jeśli faktycznie najskuteczniejszą formą obrony w wykonaniu Polaków jest partyzantka, to mam nadzieję, że ta nasza organizacja pracuje nad mechanizmami wspierającymi partyzantów. Jak sobie wyobrażam takie technologie? Jako informatyk, a może dlatego, że Babcia pomagała drukować i kolportować ulotki, stawiam przede wszystkim na wymianę informacji. Nie wyobrażam sobie jak można by utrzymywać podziemie, podejmować akcje dywersyjne itd bez wymiany informacji. Oprócz tego istotny jest też eksport informacji poza kraj - docieranie z przekazem do zagranicznych mediów, czy władz. Nie jestem administratorem, ale rozumiem, że obecnie większość rozwiązań komunikacyjnych bazuje na internecie. Jak pokazał Snowden, ma to swoje wady - zwłaszcza gdy ktoś zły kontroluje firewalle na granic